Nowe cła w USA. Czasowe ograniczenie przyjmowania niektórych przesyłek
29 sierpnia w życie wchodzi amerykańskie rozporządzenie wykonawcze „Zawieszające zwolnienie z cła de minimis dla wszystkich krajów”. Dotyka ono całą Unię Europejską. W jego konsekwencji Poczta Polska zmuszona jest od poniedziałku, 25 sierpnia br., czasowo ograniczyć przyjmowanie przesyłek zawierających towary, kierowanych do Stanów Zjednoczonych.
Nowe przepisy, które opierają się na innym podejściu niż te stosowane globalnie przez Światowy Związek Pocztowy, wejdą w życie 29 sierpnia 2025 r. Środek ten będzie miał znaczący wpływ na wszystkie firmy pocztowe na całym świecie i ich klientów wysyłających przesyłki za pośrednictwem sieci pocztowych do Poczty Stanów Zjednoczonych (USPS) – podkreśliło w stanowisku (wydanym 19 sierpnia) stowarzyszenie PostEurop, reprezentujące europejskich operatorów pocztowych.
Ograniczenie dotyczy następujących przesyłek z towarami (do odwołania):
- paczek pocztowych, w tym z zadeklarowaną wartością,
- przesyłek listowych z zadeklarowaną wartością,
- przesyłek listowych nierejestrowanych, poleconych,
- przesyłek Global Ekspres,
- przesyłek EMS.
Nadal możliwe jest nadawanie:
- przesyłek listowych nierejestrowanych i przesyłek poleconych bez zawartości towarów (dopuszczalna zawartość to wyłącznie korespondencja i dokumenty),
- przesyłek EMS z dokumentami.
Podobne ograniczenia wprowadziło wiele innych administracji pocztowych w Europie.
W ww. stanowisku PostEurop można przeczytać: - Kluczowe kwestie i procesy, takie jak pobór ceł, gromadzone dane oraz współpraca z Służbą Celną i Ochrony Granic USA, nie zostały jeszcze jasno określone. Dotąd towary o wartości do 800 USD były zwolnione z cła. Od 29 sierpnia każda przesyłka z towarem będzie podlegać obowiązkowi celnemu w USA niezależnie od jej wartości i kraju nadania.
Poczta Polska na bieżąco monitoruje sytuację wraz z partnerami z Europy. Gdy tylko będzie to możliwe, natychmiast wznowimy przyjmowanie przesyłek z towarami do USA. O wszelkich zmianach będziemy informować.
Dziękujemy za zrozumienie i przepraszamy za niedogodności – są one całkowicie niezależne od Poczty Polskiej.