Rewolucja na poczcie – firma wprowadza zupełnie nowe znaczki
Tylko jeden znaczek zamiast kilku, a na nim informacja o wadze, wymiarach i szybkości doręczenia przesyłki – tak wyglądają zupełnie nowe znaczki Poczty Polskiej, które trafią 8 marca do obiegu. To radykalna zmiana sposobu opłacania przesyłek – ułatwienie dla klientów i szybsza obsługa. Z tego rozwiązania korzystają już największe poczty na świecie.
Nowe znaczki nie będą miały wydrukowanej ceny. Wartość nominalna zostanie zastąpiona nadrukowanym symbolem, rozróżniającym przesyłkę ekonomiczną od priorytetowej oraz identyfikującym kategorię wagową i wymiary.
Jeden znaczek na kopercie
- To wygodne rozwiązanie. Na kopercie nakleimy jeden znaczek, zamiast kompletować odpowiedni zestaw znaczków o różnych nominałach - mówi Agnieszka Piaskowska, dyrektor zarządzający Pionem Rozwoju Usług Pocztowych w Poczcie Polskiej. W pierwszej kolejności Poczta Polska wprowadzi cztery znaczki dla przesyłek krajowych do 350 gramów z kolorową grafiką z literami "E" oraz "P" odpowiednio dla przesyłek ekonomicznych i priorytetowych . Na znaczkach znajdzie się także oznaczenie, czy przesyłka ma być dostarczona do skrzynki pocztowej, czy będzie do odbioru w placówce. W najbliższych miesiącach do obiegu trafi kolejnych osiem znaczków - dla przesyłek od 350 do 1000 gramów i dla przesyłek o wadze od 1 do 2 kilogramów.
Listy jeszcze szybciej trafią do adresatów
Literowe oznakowanie znaczków jest stosowane przez operatorów pocztowych na całym świecie m.in. w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Rosji i wszystkich krajach skandynawskich. Takie rozwiązanie niesie za sobą wiele korzyści. Znaczki są czytelniejsze i łatwiej nimi operować klientom i pracownikom poczty. A to przyspieszy obsługę w placówkach pocztowych. Również w rozdzielniach Poczty szybciej będzie można wyselekcjonować odpowiednie przesyłki do terminali wysyłkowych. Maszyna skanująca sprawniej odczyta informację z przesyłki, gdy będzie na niej naklejony jeden znaczek zamiast kilku.
Wraca moda na znaczki
Czy to oznacza, że tradycyjne znaczki odejdą do lamusa? Nie, ponieważ obok znaczków obiegowych, dostępne będą także znaczki okolicznościowe. Dalej będą projektowane przez najlepszych polskich grafików , ale drukowane już w mniejszych seriach, co wpłynie na ich wartość filatelistyczną. - Chcemy, żeby oferta filatelistyczna Poczty Polskiej była jeszcze bardziej atrakcyjna. Zaproponujemy więcej emisji nowych znaczków okolicznościowych w roku. Skrócimy natomiast żywotność i zmniejszymy nakłady tych znaczków. Będą dostępne przez dziewięć miesięcy w placówkach pocztowych, a przez kolejne dziewięć miesięcy w internetowym sklepie filatelistycznym. Potem będzie można je kupić już tylko na rynku wtórnym - mówi Agnieszka Piaskowska.